Coraz częstszym widokiem w polskich miastach, zarówno w największych metropoliach, jak i mniejszych miejscowościach, są porzucone samochody. Auto pozostawione bez opieki z czasem ulega stopniowemu niszczeniu, przez co może stanowić zagrożenie nie tylko dla środowiska naturalnego, ale również dla osób postronnych. Właśnie dlatego porzucanie pojazdów jest niedozwolone prawnie, a doprowadzenie do tego wiąże się z konsekwencjami dla jego właściciela – przede wszystkim finansowymi. W niektórych sytuacjach koszt złomowania wraku ponosi jednak ktoś inny.
Po czym stwierdzić, że samochód został porzucony?
Przepisy prawne nie precyzują, przez jaki okres samochód musi stać bez opieki, aby został uznany za porzucony. Przyjmuje się jednak, że jest to auto bez tablic rejestracyjnych lub w stanie technicznym wskazującym na brak użytkowania – np. z uwagi na wybite szyby i zdewastowany kokpit. Towarzystwa ubezpieczeniowe definiują zaś wrak jako pojazd zniszczony w takim stopniu, że koszt jego naprawy przekracza określony w umowie polisy procent wartości (zwykle jest to 70%).
Niezależnie jednak od tego, jaką definicję przyjmiemy, porzucony samochód może stanowić zagrożenie, dlatego niejednokrotnie służby mundurowe (policja lub straż miejska) otrzymują zgłoszenia o takim aucie i mogą nakazać jego usunięcie. W tym celu niezbędne jest ustalenie jego właściciela, który zostanie obarczony kosztami całej procedury.
Wezwanie do usunięcia wraku
O możliwości odholowania porzuconego samochodu przesądza miejsce, w którym się on znajduje. Jeśli pojazd stoi na drodze publicznej, w strefie ruchu lub zamieszkania, służby najpierw ustalają, kto jest jego właścicielem, a następnie informują go o nakazie usunięcia auta w ciągu maksymalnie 14 dni. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy samochód stanowi duże zagrożenie lub utrudnia ruch drogowy – wówczas jego lokalizacja nie ma znaczenia, jako że jest on niezwłocznie odholowywany na parking depozytowy. Tam również trafia pojazd, jeśli jego właściciel nie zareaguje na wspomniane wcześniej zawiadomienie od służb. Ten ostatni ponosi zresztą koszt holowania auta, a także jego przechowywania. Oprócz tego zostaje ukarany mandatem za porzucenie samochodu, a niejednokrotnie też obarczony karą za brak ważnego ubezpieczenia OC.
Pozbycie się porzuconego auta na koszt gminy
Co jednak w sytuacji, gdy nie uda się ustalić właściciela porzuconego auta np. z powodu braku tablic rejestracyjnych i znacznego zniszczenia pojazdu? Wówczas po 6 miesiącach od zgłoszenia samochód automatycznie staje się własnością gminy; to samo dzieje się, kiedy właściciel został zidentyfikowany, ale nie odebrał auta z parkingu depozytowego w ciągu pół roku. Tak czy inaczej, porzucony pojazd, którym po tym czasie dysponuje urząd gminy, może zostać przekazany do złomowania albo do sprzedaży, jeżeli jest w dobrym stanie technicznym. Koszty np. przetransportowania wraku do skupu złomu ponosi wtedy właśnie gmina.
Porzucenie samochodu pociąga więc za sobą liczne konsekwencje, zarówno prawne, jak i finansowe. Jeśli chcemy pozbyć się nieużywanego auta, znacznie lepszą opcją jest jego złomowanie w sprawdzonym punkcie, takim jak Caban Recykling w Łodzi.